środa, 15 sty 2020
Temat na książkę →
Jeśli spektakl Miśkiewicza przeprowadza krytykę powieści Houellebecqa, to nie z bezpiecznych, publicystycznych pozycji, ale od środka – podążając niemal ślepo za tekstem do punktu, w którym sam ujawnia swoją nijakość. Recenzja rozpisana na jedenaścioro aktorów i trzy godziny oglądania? A mówią, że krytyki literackiej nikt już nie traktuje poważnie
– w „Dwutygodniku” piszę o spektaklu „Serotonina” w reżyserii Pawła Miśkiewicza w Teatrze Studio w Warszawie.
fot. Krzysztof Bieliński